Przejdź do głównej zawartości

7 wyróżników kiczu


Odkąd praktykuję haiku, jestem uważniejsza. Wczoraj, na trasie stałych przechadzek zauważyłam temat: kicz w reklamie, marketingu…Wyfrunął z mojej głowy jako haiku:

Stacja-Pistacja wita,

szyby całe w wisteriach i dynie

- zatrzepotał skrzydłami kicz. 

Inwazja kiczu

Czym jest kicz? Kiedyś pojęcie kiczu stosowano tylko do oceny malarstwa. Dokładniej do oddzielenia malarstwa dobrego od lichoty, tandety, podróbki… Dziś o kiczu można mówić w kontekście każdej sztuki, a także komunikacji, również tej wyborczej. O kiczu mówi się też, gdy próbuje się opisać styl(e) życia. Niektórzy widząc instagramowo-fejsbukowe wystylizowane obrazki także myślą kiczu. 

Z drugiej strony, pojęcie kiczu bywa coraz bardziej rozmywane. Wielu celebrytów, pisarzy i celebrytów-pisarzy mówi o śmierci kiczu. Śmierci od płynnej rzeczywistości, od „nadreprezentcji artystów” i łykaczy zmysłowej strawy: ładnej, łatwej, przyjemnej, czułostkowej, taniej. Ble, ble, ble...

Z trzeciej strony od ponad sześćdziesięciu lat trwa rehabilitacja kiczu, bodaj od czasu artykułu Ludwika Giersza pt. Kitschmensch (Człowiek kiczu). Napisał w nim Giersz, że kicz nie jest czymś negatywnym, że istnieje na zewnątrz, że tkwi też w każdym człowieku, a więc również i w artystach, ich dziełach i odbiorcach.


Z czwartej strony, od lat na różnych polach, hasają „gracze w kicz” i z dumą posługują się etykietami: kicz świadomy siebie, kicz zamierzony, kicz-zabawa, kicz-żart, kicz samoobrona, kicz strategia oporu. Wczoraj trafiłam nawet na fragment marketingowego opisu ze sloganem: Niech żyje kamp! Czy odważysz się na świadomy kicz?

Czym jest kicz

Sama nazwa „kicz”w języku niemieckim (Kitsch), z którego ją przejęto, znaczy „bubel, lichota". Jest więc historycznie kicz spokrewniony z tandetą, szmirą, efekciarstwem, estetycznym kitem i kampem., 

Jak rozpoznać kicz? Ja dla siebie mam parę niezawodnych wskaźników, jak:

  1. nadozdobność („za wiele”, „za wielkie”, przegięte)
  2. dążenie do „ładności” (przefajnowane, przesłodzone, przeckliwione, „kicz jest słitaśny”)
  3. efekciarski emocjonalizm („ wszystkie chustki na pokład”, czułostkowość, wzrusz i ciary)
  4. niefunkcjonalność albo niedostosowanie (niestosowność, wrażenie żenady, dyskomfortu, cringe)
  5. wtórność i banalizacja (podobno kicz to stosunek oryginalności do wtórności. )
  6. posługiwanie się szablonami
  7. wrażenie sztuczności i skłamania.


Warto przeczytać: 

Banach Andrzej, O kiczu. Wydawnictwo Literackie Kraków 1968. 

Kudra Barbara, Szkudlarek-Śmiechowicz Ewa, Kicz w języku i komunikacji. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2016. 

Maciejewski Jakub, Kamp -kicz. „Ruch Filozoficzny" nr 2 (2018) .

Szostak Michał, Kicz, nasza ochrona przed rzeczywistością. https://wiez.pl/2021/01/12/kicz-nasza-ochrona-przed-rzeczywistoscia/

Świerczek Paweł, Kiczowy kamp, kampowy kicz. O mieszaniu kategorii i strategii oporu. https://swierczekpawel.medium.com/kiczowy-kamp-kampowy-kicz-o-mieszaniu-kategorii-i-strategiach-oporu-cbf36351405d

 Czy pojęcie "kicz" ma jeszcze sens? https://rynekisztuka.pl/2015/03/03/czy-pojecie-kicz-ma-jeszcze-sens/

                                                               Blogowanie to gra zespołowa. 
* Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
** Jeśli Ci się podobało, prześlij ten wpis dalej. Sprawisz, że moja praca przyda się kolejnym osobom.
***Polub  Content i Marketing  na Facebooku. 

Komentarze

Najpopularniejsze

Chwytliwe hasła

A jednak rymy w komunikacji wszelkiej maści są nieśmiertelne . Wczoraj wieczorową porą weszłam na Facebooka, a tu balet …rymów: „Pani Beato! Niestety, ten rząd obalą kobiety! Albo: „już to media podchwyciły, jakby całe życie z anarchią na piersiach łaziły”. Albo: „głośno wszędzie, czarno wszędzie, co to będzie, co to będzie!” Nawet niektóre hasztagi wyświetlające się na mojej facebookowej ściance ubrały się w rymy: #latowKato, #macchiatowkato. #nakawcewwawce. Może byłabym przeoczyła ten e-taniec rymów, gdyby nie to, że od pewnego czasu jestem wyczulona na rymowanie. Zwłaszcza w sloganach promocyjnych i reklamowych. I wbrew temu, co się sądzi „na mieście” rymy wcale nie wyszły z copywriterskiej mody. Mimo, że niektórych drażnią w sposób absolutny. Rymy robią niezłą robotę Rymy od zawsze bawiły, odróżniały, wyróżniały, wbijały w pamięć nazwy firm (i ich adresy), nazwy marek, produktów . O czym pisałam między innymi tutaj i tutaj . Rymy służyły także wyśmienicie czarnemu PR-owi, ...

Wokół biznesu w purpurze

  Od paru dni wraca do mnie myśl o purpurze: w brandingu, w marketingu, w reklamie. Jak zwykle, jest to myśl sprowokowana, tym razem pewnym przelotnym spotkaniem z firmą, która postawiła na „purpurową identyfikację”. Jak dla mnie jest to super pomysł, bo im jestem starsza tym bardziej uwodzi mnie purpura. (Może do tego koloru po prostu się dojrzewa?)  Na mieście jednak mówią, że z purpurą jest tak, że albo kochasz, albo nienawidzisz.  Myślę, że jest tak dlatego, że purpura to kolor łączący ekstrema: energię czerwieni i spokój niebieskości.  Źródło : https://pl.pinterest.com/pin/1407443629298597/ Purpura pulsuje, wibruje odcieniami. Nie bez kozery mówi się: „Purpura jest wszystkim, tylko nie zwykłym kolorem”.  Purpura opalizuje przy patrzeniu i w emocjonalnym oddziaływaniu: przyciąga i dystansuje, rozgrzewa i uspokaja, cieszy i smuci. Przystoi dumie i radości, i pokorze, i pokucie, i żałobie. Czy widział ktoś coś bardziej żałobnego niż purpurowe bratki? Nie jest ...

Czekolada: kultowe hasła reklamowe

Jean  A. Brillat-Savarin o czekoladzie Czekoladę uwielbiał na pewno Król August III. Podobno codziennie wstawał o 3 nad ranem, wypijał filiżankę nieprzyzwoicie intensywnej czekolady i siadał za biurkiem. Sam z siebie, a raczej ze swojej królewskiej mądrości, nieprzyjemności królewskich obowiązków otwierał  czekoladową przyjemnością. A Brillat-Savarin, autor słynnej Fizjologii smaku (1825),  pisał:” […] gdy myślenie przychodzi mi z trudem i przygniata jakaś niewiadoma siła, do wielkiej filiżanki czekolady dodaję ziarnko ambry wielkości bobu, utłuczone z cukrem i zawsze pomaga mi to doskonale. Dzięki temu środkowi wzmacniającemu życie staje się łatwiejsze, myśl lżejsza i nie grozi mi bezsenność, nieunikniona po filiżance kawy na wodzie, którą wypijałbym w tej samej intencji” . I pewnie niekłamany był  ten jeden z jego 9 żali nad biednymi przodkami, którym nie dane było próbować smaków Anno Domini 1825: „ Bogacze Rzymu, którzy wyciskaliście pieniądze zews...