Początek czerwca. Ten czas kiedyś kojarzył mi się z kwitnącą piwonią. Rosła pod moim domem, nieopodal wejścia do ogrodu. Po śmierci mojej mamy, z braku stałej opieki, rok w rok nowe pędy piwonii ścinali przypadkowi kosiarze. Ciekawe czy wycięli ją na zawsze, czy żyje swoim życiem podziemnym? Piwonie są kojarzone są z Chinami i Japonią, z cesarzami wielu dynastii, z ich żonami i kochankami oraz ich nadwornymi poetami. To chyba ci ostatni podnieśli piwonię do rangi królowej wiosennych kwiatów (w paru przypadkach wszystkich kwiatów), do symbolu piękna, elegancji, dobrobytu, szczęścia i kobiecego wdzięku. Do 1929 roku piwonia była oficjalnym kwiatem narodowym Chin. Podobno nawet dzisiaj wielu Chińczyków za taki ją uznaje. Jednak obok tej azjatyckiej nitki historii piwonii biegnie nitka europejska. Zaczyna się wśród mitów, jak europejska historia prawie wszystkiego. Według jednego z greckich mitów piwonia to lekarz Paeon (Paean), przemieniony w kwiat przez...
copywriting, content marketing, pisanie kreatywne