Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Z tęsknoty za ekranem

No i znów okazuje się, że Facebook nie był pierwszy. Chodzi o ten pomysł by  każdy miał własną ścianę,  z własnymi obrazkami, cytatami, sloganami codziennego użytku. Gotowymi do polubienia, skomentowania, podania dalej... Widać istnieje w człowieku potrzeba otaczania się obrazkami i mądrościami, najlepiej takimi  trochę własnymi i trochę zbiorowymi.  W myśl prawdy, że najchętniej powtarzamy to, co jest choć trochę społecznie sprawdzone. A piszę o tym wszystkim, bo znalazłam wczoraj w moich archiwaliach starą białą makatkę kuchenną z niebieskim napisem: Świeża woda zdrowia doda! Dla  osoby śledzącej  życie  różnych haseł i hasełek to prawdziwa gratka. Nie tylko – jak pewnie dla niektórych –  sentymentalna albo nostalgiczna szmatka. Przepraszam, za ten rym, ale jakoś tak przeszedł na mnie mimochodem z kuchennej makatki, tu i tam zwanej Wandschounerem albo garniturą. No i przyszło mi do głowy, że niegdysiejsze makatki kuchenne to  tak nap...

CTA, czyli wezwanie do działania

Niejedno ma miejsce. Niejeden  kształt. Niejeden kolor. Jedną  ma  funkcję –  zachęcenie do podjęcia precyzyjnie określonego działania.  Mowa tu rzecz jasna o wezwaniu do podjęcia akcji  – CTA lub C2A ( ach, te akronimy !). Konkretnej akcji. Nie tylko zakupu, rzecz jasna, ale także: przeniesienia się we wskazane miejsce, przetestowania wskazanego produktu, skomentowania wskazanego tekstu, polubienia go, podlinkowania czy  wzięcia udziału w wydarzeniu. Niektórzy nazywają  CTA drogowskazem*, przytwierdzanym do stron i podstron  WWW, stron i podstron e-sklepów, stron lądowania,  biznesowych e-maili, newsletterów,  blogowych  postów,  a nawet –  do wpisów na Facebooku.  No i do billboardów. CTA może mieć formę graficzną, słowno-graficzną, klasycznego linka Lista kontrolna przy projektowaniu i realizowaniu CTA Skoro funkcją CTA ma być wskazywanie drogi do podjęcia akcji,  to  jego wyróżnikami powinny...

Clickbait, czyli wyłudzenie kliknięcia albo treściowy fast food

Jest o nim zdecydowanie głośno. Jedni nazywają go: oszustwem, wyłudzeniem,  portalowym fast foodem, portalozą. Inni – eufemistycznie – sposobem na przyciąganie e-publiczności. A chodzi o generowanie ruchu na portalu lub innych stronach przez stosowanie różnych słownych albo obrazkowych przynęt i zanęt. Bo clickbait (= click (kliknięcie)+bait (przynęta)) to gra o kliknięcie dzięki przynęcie. Jak w każdym wabiku, grający w tę grę wykorzystują prastare zapotrzebowanie naszego gatunku  na sensację i ściągają publiczność … na obietnicę treści z szokującą, skandalizującą,  prowokującą, czyli sensacyjną wkładką. W większości przypadków na obietnicy się kończy, bo cechą charakterystyczną clickbaitu – jest niezupełna albo zupełna niezgodność otworzonych treści z tytułem, czyli… zmierzone oszustwo. Podstawowe narzędzia clickbaitu Click bait posługuje się głównie: super tytułami - szokującymi, sensacyjnymi, prowokującymi, wyolbrzymiającymi prawdziwe wydarzenia, sugeruj...