No i chodzą za mną słowa i kwiaty . Właśnie dotarł do mnie kupiony on-line t-shirt z fragmentem wiersza Miłosza, Czesława Miłosza: Oset, pokrzywa, łopuch, belladonna Mają przyszłość. Ich są pustkowia I zardzewiałe tory, niebo, cisza. Cytat z wiersza Miłosza jest dyskretny, umieszczony wysoko na plecach. Jest prawie niewidoczny. Na t-shircie rządzą fiolety i butelkowe zielenie na czarnym tle. Zielenie i fiolety układają się w osty, pokrzywy, łopuchy. Jest i ona la bella-donna, w języku botaników: Atropa bella-donna. Jest to trucizna, którą brano czasami za lek albo kosmetyk. I bella-donna. Można trafić na legendy, które mówią, że czarownice późnego średniowiecza używały wilczej jagody (obok cykuty, tojadu, mandragory) jako składnika maści … „na latanie”. Niektórzy przepuszczają, że to ona – Atropa bella-donna – zabiła Szekspirowych kochanków z Werony. Jest bardzo prawdopodobne, że tak chciał Szekspir. Przecież podobno od jej trucizny– podanej prz...
copywriting, content marketing, pisanie kreatywne