Na Wirtualnej wciąż można przeczytać: „Sympatycy Andrzeja Dudy proszą szefową jego kampanii w wyborach prezydenckich Jolantę Turynowicz-Kieryłło, aby zmieniła czerwoną marynarkę, płaszcz i przestała się wyróżniać. Uważają, że w ten sposób kradnie uwagę należną kandydatowi”*. Wspominam o tym, bo nie dalej niż wczoraj pisałam o sztuce kreowania wizerunku i emocji także przez garderobę, w tym również przez jej kolor. Wcale niebłahej sztuce. Zwłaszcza dziś, gdy sympatiami i antypatiami rządzą obrazy i obrazki. Zresztą nie tylko dziś i nie tylko w świecie komunikacji zapośredniczonej medialnie wpływa się na emocje i oceny innego przez pryzmat jego garderoby, dobrane do niej dodatki. Garderobą, jej kolorem i stylem od dawna grano „występując w roli" strony w sądzie. Przez garderobę manipulował swoim wizerunkiem na przykład Dal Fabbro, kontrowersyjny krytyk muzyczny, któremu wytoczyła proces Maria Callas – za druzgocącą recenzję. Gdy miał zabrać głos jego adwokat, przysze
copywriting, content marketing, pisanie kreatywne