Na tytuł i całą resztę dzisiejszego wpisu wpadłam podwójnie: myśląc o perfumeryjnym copywritingu i podczytując sobie do kawy…. lirykę. Podczytując sobie wiersze z kobietami w centrum i z kwiatami wokół nich. (No jednak to, że literaturę zdominowali mężczyźni ma jakieś fajne strony!). Copywriting i poezja, sprzedawanie słowem i bezinteresowne tworzenie – dziwne połączenia, prawda? A jednak często to niezła para. O czym pisałam miedzy innymi tutaj. Świat zapachów i literatura Sprawności poety szczególnie przydatne są w konkretyzacji zapachów, w ich nazywaniu i opisie. Po prostu nikt tak świetnie nie ukonkretnia doznań węchowych, jak… poeci i pisarze (no może jeszcze niektórzy muzycy czy malarze!). Marek Krajewski pisał przed laty o tym, że profesjonalne opisy pachnących produktów wręcz naśladują poezję : […] opisy aromatycznych produktów, perfum i kosmetyków nieprzypadkowo udają, że są poezją. Ich celem jest bowiem wywołanie przekonania, iż to, do cz...
copywriting, content marketing, pisanie kreatywne